Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

SZTUKA W VI AKTACH

Kwiecień 2020 Jest szansa, że świrus i mnie dopadnie. Piszę więc szybko dla mojej córki historię mojego życia. Może ją opublikuję. Na razie, aby was zabawić, dalej sztuka z urodzin Beaty. Sztukę na tym poście załączam od początku z powtórzonym wprowadzeniem. WPROWADZENIE Dzięki Świrusowi uwierzyłem w boga. A co za tym idzie w diabła, no bo jeden bez drugiego żyć nie może, choćby chciał. To takie papużki nierozłączki. W zasadzie powinienem napisać boga z dużej litery, bo to nazwa własna. Ale czyja? Ja nie wiem, o którego boga chodzi, każdy, czy chrześcijanin, czy muzułmanin, czy, za przeproszeniem, żyd (z małej), mówi że to jego jest jedyny i prawdziwy. I w jego imię naparza się z innymi. Głupi ludzie, zamiast złożyć w biurze patentowym odpowiednie certyfikaty i już by mieli tego jedynego, no bo kto pierwszy ten lepszy. Pisałbym wtedy Bóg® i każdy by wiedział o jakiego chodzi. Skąd moja nagła wiara? Otóż: "O upadku naszej cywilizacji na podstawie historii współczes