Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2010

WRZESIEŃ 2010 USA

Obraz
1 września Po szczęśliwym powrocie z Victorii noc spędziliśmy na parkingu hipermarketu Wal-mart. Coś tu jest z prawem, wszędzie z wyjątkiem Kanady nocowanie było dozwolone, a w tym stanie są karteczki o zakazie spędzania nocy na parkingach. Wal-mart ma jednak swoją politykę i pozwala tranzytowcom spać i nawet trawkę kosi, tak więc i tu stanowe prawo ominął. Kategoryczny napis mówił: tylko dla klientów - zakaz postoju powyżej 24 godzin. Czyli noc spędzić można było w ciszy i spokoju, jako że ten sklep otwarty był tylko do 22, a nie całą dobę jak inne. Rano postanowiliśmy zrobić techniczną przerwę w podróży. I dobrze wybraliśmy dzień, bo nie nadawał się on pogodowo na zwiedzanie. Od rana kropiło, a ja grzebałem się w elektryce podłączając przetwornicę prądu korzystając ze sklepu z akcesoriami pod nosem. Wal-mart ma jednak słuszną politykę. Za każdym razem kiedy idziemy na zwykłe zakupy jedzeniowe (musi to być Wal-mart supercenter, zwykły ma niewiele żywności) to wychodzimy z i